wtorek, 28 lutego 2017
S jak Siostra
Jest nie do wytrzymania. Albo gada jak najęta albo wcale się nie odzywa. Doprowadza do szału tak, że aż po kuchni latają talerze, a zaraz później przyłazi, jak gdyby nigdy nic, z ciastkami z Fresha. Uwielbia sprawdzać granicę wytrzymałości i przekraczać ją ponad skalę. Śpiewa covery i zna się na ćwierćnutach. Przebiegłaby maraton, gdyby tylko postawiła sobie to za swój koronny cel. O jej zdolnościach i ambicjach można byłoby piać peany. Ściąga na ziemię lepiej niż rzeczywistość.
Zna cię lepiej niż ktokolwiek inny, niejednokrotnie lepiej niż ty sam. Strzela z ucha, kiedy trzeba, a kiedy nie trzeba siedzi cicho. A prawda o niej ukrywa się w jednym zdaniu – przyjaciele mogą cię zawieść, ukochani mogą cię opuścić, ale siostra jest siostrą do końca życia.
Może nie zawsze odbiera telefon po pierwszym sygnale, ale za to doskonale wie, jak obudzić do życia. I chociaż jej ulubionym instrumentem są twoje nerwy, to z radością ochroni cię przed światem. A także z całą pewnością nie pozwoli na to, aby za bardzo cię wciągnął swoimi absurdami. W odczarowywaniu rzeczywistości i obalaniu mitów jest bowiem najlepsza.
Tymczasem mówią, że niedaleko pada jabłko od jabłoni, a jak to jest z samymi jabłkami?
No więc z tymi jabłkami, to już jest różnie, zależy jak wiatr zawieje. Mają jednak zdecydowanie więcej cech wspólnym niż im się wydaje i byłyby w stanie przyznać. I nie chodzi tutaj tylko o wygląd zewnętrzny, ale również o umiejętności i zainteresowania. Posiadają wiele pierwiastków wspólnych, chociaż mają to do siebie, że są z definicji wyjątkowe.
Unknown / Author & Editor
Niespokojna dusza. Artystka. Pisarka. Poetka. Felietonistka. Siostra. Córka. Niepoprawna marzycielka. Follow my blog with Bloglovin
5 komentarzy:
Cały świat wypełniony jest przez różne rodzaje energii. Dlatego uważam, że jednym z najważniejszych elementów życia jest przekazywanie innym pozytywnych wibracji, a także czerpanie odpowiedniej energii z zewnątrz. Traktuję bardzo poważnie swój rozwój osobisty, dlatego konsekwentnie podążam do celu wyznaczoną przez siebie ścieżką. Nie ma rzeczy niemożliwych - trzeba tylko chcieć.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
och, siostrzana miłości to jedna z tych unikatowych więzi, których nie da się porównać z żadną inną relacją. Doskonale to opisałaś.
OdpowiedzUsuńPiękny, refleksyjny post...
OdpowiedzUsuńPięknie to wszystko napisałaś. Siostra powinna taka być, ale niestety moja odwróciła się całkowicie od rodziny :(
OdpowiedzUsuńZapraszam http://natalie-forever.blogspot.com
Jejku bardzo fajnie piszesz tak z sensem a nie jak co niektórzy :)
OdpowiedzUsuń~ Obserwuję ~
Zachęcam zajrzeć na mojego bloga jestem pewna ,że znajdziesz coś dla siebie :)
oraz zachęcam do pozostawienia po sobie śladu w postaci obserwacji oraz komentarza :)
ONLY DREAMS - KLIK ♥
Myślę, że mogłabym powiedzieć podobnie o własnej siostrze. ;)
OdpowiedzUsuńPięknie napisane!