Pierwsza zasada współczesnej poezji brzmi następująco – „Weź walnij taki tytuł, najlepiej bez związku z treścią, żeby ludzi na kilkanaście sekund zamurowało, a przez następną godzinę zastanawiali się nad tym, co ma piernik do wiatraka.”
10 lat, 120 miesięcy, 521 tygodni, 3653 dni, 87683 godzin, 5260984 minut, 315659068 sekund. Kilka beczek soli, kilkanaście potknięć, kilkaset pomyłek, tysiące wspólnych przygód i miliony rozdanych uśmiechów. Dwa poważne kryzysy, kilka toksycznych związków i zawodów miłosnych.